Przychodzi wiceminister sprawiedliwosci Marcin Warchol i mówi u redaktora Rymanowskiego, ze prokuratura miala od roku nagranie tortur Igora Stachowiaka. Od samego poczatku.
Wniosek: gdyby nagrania nie wyplynely po roku dzieki prywatnej telewizji, to policjant od paralizatora bylby dalej na sluzbie. A sprawa przez poznanska prokurature przeciagana az zostanie zapomniana. Wedlug mininstra Warchola sprawa ciagnie sie tak dlugo, bo rodzina ofiary policjantow stawia nowe wnioski o wyjasnienie sprawy.
W dalszym ciagu minister Warchol tez zabawnie o sedziach. Komunistyczni sedziowie musza odejsc i mlodzi sedziowie musza za nich przeprosic. Komunistyczny sedzia Kryze nie musial odchodzic, bo przeprosil. Jest w porzadku, bo "teraz on jest nasz".
Jedynym plusem ministra Warchola jest, ze nazwal policjantow z tej sprawy bandytami. Przynajmniej tyle.
PiS w czystej postaci. Prawo i sprawiedliwosc. Nazwa wybrana dla robiena obywateli w yayo.
http://www.tvn24.pl/jeden-na-jeden,44,m/wiceminister-sprawiedliwosci-o-smierci-igora-stachowiaka,741958.html
Pod notka wyswietla sie reklama ksiegarni Salonu24 - z sensem:
(825) 745 000