Nikt.
Tylko jakies ludzie siódmego sortu, z siódmego kregu piekel. Nikt normalny nie zabije wlasnego dziecka, w dowolnym stadium. Po co te bzdurne dyskusje.
Wystartowalem w kolonskim maratonie, w 6 godzin "przebieglem" 21 kilometrow i zrezygnowalem z reszty.
Germania Lich-Steinstraß grala dzisiaj jak Huragan Wolomin. U kandydata do spadku, grajac 99% gry na bramke przeciwnika, nie strzelila ani jednej bramki. Kiedy widzowie juz sie rozchodzili, gospodarze mieli jedna jedyna akcje w meczu i oczywiscie strzelili zwycieskiego gola.
Nic tylko siasc i sie upic. Jedyny hajlajt meczu to byla piekna mloda sedzina boczna. No i na meczu w Brauweiler pod koniec na niebie przeleciala z okazji maratonu kolonskiego stara ciocia Ju.
OK, pieciu graczy z podstawowego skladu nie gralo, bo byli na kolonskim maratonie, i mecz po biegu nie mial sensu. Ale z tylami tabeli trzeba wygrywac. Nawet kiedy gra pól rezerwy.
Lider ma po 7 kolejkach 21 punktow, moi na 8. miejscu 10 punktow.
Hoffenheim wygral w Ingolstadt 2:1! Eugen Polanski gral od 70. minuty. 90 minut bylo 2:0, w doliczonych minutach gospodarze dostali karnego.
Joachim Brudzinski to pospolity cham najgorszego sortu. Kto nie wierzy, niech obejrzy "Kawe na lawe" u Rymanowskiego.
http://www.tvn24.pl/kawa-na-lawe,59,m/spor-aborcyjny-aborcja-eugeniczna,680681.html
Salon24 znowu zegluje regularnie w dól do osmej setki. Dlaczego?
(770) 676 000