Cuda.
Grzebiac w starych ksiazkach znalazlem wydana w 1963 w Niemczech ksiazeczke Jerzego Kawalerowicza "Mutter Johanna von den Engeln / Nachtzug". Wydane w Niemczech scenopisy obu tych filmow. Ciekawe, ze te filmy najpierw czytalem, a dopiero pozniej byla okazja je obejrzec.
Filmy roznia sie w drobiazgach od scenopisow, ale to juz inny temat.
Cudami sa cytaty. Sa to filmy bardzo wolne i pelne cytatow. Ktore sie zauwaza wlasnie dlatego, ze filmy sa powolne. Jak ntp. "Wszyscy chca byc kochani, ale nikt nie chce kochac" artystki malzonki pana wielkiego rezysera.
A propos cytatow - w ktorym filmie Jerzego Kawalerowicza milicjant mowi do jednego obywatela "Prosze sie rozejsc!"?
Zespol filmowy "Kadr", to byli ci magicy swiatla i dzwieku. Jerzy Kawalerowicz, Tadeusz Konwicki, Andrzej Wajda. Munk i Kutz. Wiekszosc tych panow samodzielnie pisala swoje scenariusze wzglednie przynajmniej wspolpisala.
Do tego rezyseria. Ciecie filmu, dlugie dumanie, czy dac jeden kadr wiecej, czy jeden mniej. Efekty, sztuczki.
Jerzy Kawalerowicz kreci "Faraona". Faraon Zelnik stoi na radzieckiej pustyni na tle nieba. Rezyser siedzi na skladanym krzeselku i duma. Obraz mu nie pasuje. "Dac dziesiatke pod faraona!". Zelnik stoi 10 centymetrow wyzej na desce. Zadumanie rezysera. Obraz nie pasuje. "Kamera dziesiatke wyzej!". Hm... Faraon wyzej! Kamera wyzej!. I tak dalej. Kiedy kamera i faraon stoja na deskach dwa metry nad ziemia obraz pasuje. Krecimy! 10 sekund filmu i koniec dnia zdjeciowego. To jest SZTUKA!
Te wszystkie filmy sa dzisiaj na jutubce, a te wieksze jak dwa ww. odrestaurowane cyfrowo na plytkch DVD zasadniczo za grosze. Wielka SZTUKA za grosze.
(813) 661 111
Komentarze