Mieszkam 30 kilometry od belgijskiej granicy, 70 km od najstarszej elektrowni atomowej.
Slysze w radio, ze ni z tego ni owego, mimo ze zdaniem Belgow belgijskie elektrownie atomowe sa bezpieczne jak zadne na swiecie, rzad belgijski planuje rozszerzyc rozdawanie tabletek jodowych na caly kraj. Potad rozdawano tabletki jodowe tylko w promieniu 20 km od dwoch najbardziej zmurszalych elektrowni atomowych.
Jako ze mieszkam 15 km od reaktora atomowego w Jülich, wyslalem pytanie do moich trzech poslow w Bundestagu, z prosba o przyslanie mi wzorem Belgow tabletek jodowych.
Radio tlumaczylo, po co ten jod. Chodzi o to, zeby zapchac sobie tarczyce bezpiecznym jodem, zanim zacznie sie rozpowszeniac jod skazony z katastrofy atomowej elektrowni. Mianowicie, kiedy skazony jod juz jest w tarczycy, tego organizm nie daje rady usunac.
(776) 595 000
Komentarze