Wczoraj Kaminski. Prezes przez pol dnia.
Dzisiaj czytam:
Zbigniew Maj: inni w 2-3 lata, ja w miesiąc
Informację o zwolnieniu [komendanta policji Stolicy] potwierdził dziennikarzom tvn24.pl Zbigniew Maj, komendant główny policji. - Moi poprzednicy wymieniali komendantów wojewódzkich i kadry w komendzie głównej policji w ciągu 2-3 lat. Ja dokonałem zmian w ciągu miesiąca korzystając ze swoich uprawnień - stwierdził.
Ledwie zmienil komendanta Stolicy, to juz jego samego zmieniaja. Po miesiacu. Ledwie co prezentowal swoje biuro w telewizji i juz go nie ma.
Dobre Zmiany PiSu ida w zawrotnym tempie.
Zaczynam powoli podejrzewac, ze chodzi tylko o to, zeby jak nawiecej zasluzonych aktywistow PiS zostalo nagrodzonych sowitymi odprawami.
Za pierwszej IV RP wojewoda mazowieckim przez rok byl Tomasz Kozinski. Wysoki mezczyzna. Po pierwszym spotkaniu z prezesem Kaczynskim przestal pelnic te funkcje i mogl sie sprawdzic w byznesie. Jego nastepca zostal Wojciech Dabrowski. ten wylecial po 2 tygodniach, kiedy wyplynela sprawa jazdy po pijanemu i kombinacji z prawem jazdy. Bez posady w byznesie. Kolejnym wojewoda zostal wicewojewoda swoich poprzednikow, Jacek Sasin. Sprawdzony, wiec sie uspokoilo.
(663) 545 888