Chcialem napisac cos wiekszego, odechcialo mi sie. Odechcialo mi sie po przeczytaniu paru notek. Szczegolnie dwóch notki pani Mysle. I tego calego maglowania Höß vs. Pilecka.
Wiec tylko pare slow.
Obejrzalem wczoraj pare krotkich dokumentow o wyzwoleniu Auschwitz, o lekarzach, o przemysle, etc. Caly wieczor w kazdej chwili ze dwie niemieckie stacje TV dawaly cos w temacie.
Trasmisji uroczystosci z Auschwitz nie ogladalem, bo oficjalne imprezy uwazam za zbyteczne. Kiedy ide na cmentarz, to nie potrzebuje namiotow, mówców i kwartetu smyczkowego.
Ciekawilo mnie, co napisze mój ukochany lider Osi Dobra, autor ksiazki "Zapomnijcie Auschwitz!", Henryk M. Broder. Ten, ktory mowi, zeby zaorac Auschwitz, bo nie sluzy pojednaniu a raczej jest pozywka dla antysemitow, a pompatyczny pomnik holokaustu zastapic pomnikami w sercach.
Otoz nie napisal w temacie nic.
Wiec i ja koncze.
(474) 381 813