Przezylem tydzien w Polsce!
Bylo bardzo przyjemnie.
Bylo sucho i cieplo jak na styczen. Latalem po wsi bez kurtki. W rybnym ryb do wyboru, do koloru. Wodka z czerwona kartka po 15,99 zlp w kazdym wiekszym sklepie, Benzyna niestety tansza tylko o 30 groszy, nie mam pojecia dlaczego nie tansza.
Najwieksza niespodzianka: klikam sobie wieczorem po multipleksie, a tu na dwoch kanalach naraz europosel Czarnecki tlumaczy cos o wyzszosci doktora Kaczynskiego nad magisterm Komorowskim, Jak o wyzszosci swiat Wielkiej Nocy nad swietami Bozego Narodzenia. I ze on, Czarnecki, jako tylko magister, ma wielki szacunek dla ludzi nauki i stara sie ich odpowiednio tytulowac.
Niestety za pozno zareagowalem i nie nagralem, zeby sobie na spokojnie przeanalizowac zdanie po zdaniu. Przez to zaskoczenie. Tez bede odtad pisal "doktor Kaczynski".
Najwieksza przykrosc: kiedy pada snieg (sobota) i kiedy wielki mróz (piatek), wtedy multiplex nie lapie czeskich stacji. Zamiast nizej wklejonego ze SzlagrTV widac tylko kolorowa sieczke bez fonii.
Nie bylo mnie tydzien i bez mojego klikania Salon24 spadl na Alexie o paredziesiat pozycji. Odrobi sie. Za to zauwazylem, ze ostatnia "Angora" cytowala Ludwika, Stopklatke i Elig. Dobrze jest!
(475) 380 800