Na blogu BBudowniczego gospodarz i bloger zeronotkowy Detoxic prosili mnie, zeby cos napisac o odradzajacym sie antysemityzmie w Niemczech.
bbudowniczy.salon24.pl/598705,w-niemczech-znow-narasta-antysemityzm
Prosili, prosili, az wyprosili. Uzyje przykladow z mojej wsi.
Czesc pierwsza - niemiecki antysemita perfekcyjnie zamaskowany.
Robi takowy mature na poklasztornym katolickim gimnazjum. Potem kreci sie po Europie, tu zrobi bachelora, tam postudiuje politologie. W miedzyczasie melduje sie jako wolontariusz w Yad Vashem. Bierze listy polecajace z kosciola katolickiego i Fundacji im. Maksymiliana Kolbego. Rozpoczyna badania w Yad Vashem, motto "Przywrocic ofiarom Holokaustu imiona i nazwiska".
Wyglada to tak, ze bierze z listy ofiar ntp. Edith Meyer, 27-letnia Zydowke z Solingen, ktora zostala schwytana przy przekraczaniu granica do Szwajcarii, deportowana do Auschwitz i zamordowana. I zaczyna badac. W aktach gestapo znajduje pierwszy donos jednego z sasiadow, osoby ktorej Edith Meyer powierzyla jakies klejnoty. Ze sprzedazy klejnotow miala byc finansowana ucieczka za granice razem z "narzeczonym" Heinrichem Heinen, "aryjczykiem" z Kolonii. Mlodzi ukrywaja sie u Paula Krebsa, "aryjczyka". Ten pomaga, bo jego zona Helena tez jest Zydowka. Zeslana do ghetta w Rydze, uciekla i przebila sie z powrotem do Kolonii.
Po kolejnym donosie sasiadow do drzwi Krebsow puka gestapo. Po drugim przesluchaniu Krebs ledwo zywy wyjawia ukrywajace sie osoby. Jego zona Helenia ginie w Auschwitz. Meyer i Heinen udaje siie ucieczka, zostaja jednak zlapani na szwajcarskiej granicy. Edith Meyer ginie w Auschwitz. Heinen ucieka, podczas szmuglowania Zydow przez granice zostaje zastrzelony.
Heinen i Krebs zostaja posthum uznani Sprawiedliwymi. Nasz badacz prowadzi poszukiwania takze poza Yad Vashem, ntp. odnajduje w USA brata Edith Meyer, szuka krewnych Heinena i Krebsa.
Dwie ofiary Holokaustu odzyskuja imie i nazwisko. Niemcy maja dwoch Sprawiedliwych wiecej. A ja mam mozliwosc wysluchania tej calej historii w wiejskim muzeum z pierwszej reki. 27-letni Maurycy Povel pochodzi wlasnie z mojej wsi. Jak mowi, w Yad Vashem nikogo nie interesuje, ze jest Niemcem.
Szerzej pod:
www.aachener-zeitung.de/lokales/dueren/arbeit-in-yad-vashem-opfern-ihren-namen-zurueckgeben-1.894155
www.stadtgottes.de/stago/aktuelle_Beitraege/themen/11-2012/Interview-Povel.php
www.aachener-nachrichten.de/lokales/dueren/duerener-23-geht-fuer-ein-jahr-zur-gedenkstaette-yad-vashem-1.372207
332432